Lubię krem pomidorowy i tradycyjną pomidorówkę, jednak jeśli mam być szczera to dużo lepiej wychodzą mi zupy krem. Te domowe, nieco rzadsze – zawsze z nimi coś jest nie tak, czegoś mi brakuje i nigdy nie smakują „jak u mamy”… Na szczęście są zupy krem i te akurat wychodzą mi całkiem nieźle. Lubię je za to, że można dowolnie miksować ulubione składniki (ja zazwyczaj dobieram je wg kryterium koloru) i łatwo przemycić w nich pożywne składniki, takie jak np. kasze czy strączki (jeśli do tej pory nie dodawaliście ich do zup to polecam to zmienić). Dzisiejsza moja propozycja to podrasowana wersja kremu pomidorowego. Razem z Franiem się zajadamy 🙂
Składniki:
Cebulę szklimy na maśle, dodając pod koniec czosnek i soczewicę. Po 2min dodajemy pomidory i całość chwilę przesmażamy (ja nie ściągam skórki z pomidorów przed smażeniem, w trakcie ona sama schodzi i wyciągam ją widelcem). Warzywa zalewamy bulionem i gotujemy do miękkości. Na koniec dodajemy passatę, bazylię, ewentualnie doprawiamy i wszystko miksujemy. Jeśli zupa jest za rzadka gotujemy chwilę żeby woda odparowała. Podajemy z mozzarellą.