Wczoraj wieczorem nastawiłam gar bulionu żeby pomrozić sobie w mniejszych porcjach (jedno gotowanie a mam bazę do 2-3 zup), no i jak zawsze zostały warzywa z rosołu… Co by tu z nimi zrobić? Może pasztet! Delikatny, żeby i Franio mógł zjeść 🙂
Składniki (mała keksówka*):
– ok 0,5kg ugotowanych warzyw z rosołu (u mnie przewaga marchewki i pietruszki, trochę selera)
– mięso z 2 nóżek (lub 5-6 pałek) z kurczaka (też z rosołu), obrane – ok. 200-300g, może być inne mięso, które wykorzystaliście do ugotowania rosołu/bulionu
– 4 łyżki bułki tartej (następnym razem będę próbować zrobić z kaszą kuskus lub z ugotowaną jaglaną)
– 3-4 łyżki wody lub bulionu/rosołu
– 2 duże jajka
– garść drobno posiekanej natki z pietruszki
– łyżka masła lub oleju
– przyprawy wg uznania (u mnie: słodka papryka, lubczyk, trochę pieprzu)
Mięso z warzywami mielimy, łączymy z pozostałymi składnikami i przekładamy do foremki. Wygładzamy wierzch, opcjonalnie posypujemy przyprawami (u mnie czarnuszka) lub układamy na górze np suszone pomidory/plasterki marchewki. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180°C (dół+termoobieg) i pieczemy 1godz 15min. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
* dla maluchów myślę, że fajnie zrobić w silikonowych formach na muffiny
Thermomix: przepis do wykonania w TM.
1 odpowiedź do Pasztet z resztek rosołowych