Jestem makaroniarą i wcale się tego nie wstydzę 😀 Generalnie lubię wszystko co mączne, ale makarony są zdecydowanie jedną z moich największych słabości. Zwłaszcza te ze śmietanowymi i ciężkimi sosami. Jem je jednak stosunkowo rzadko, głównie w restauracjach, gdy wychodzimy na miasto na kolację. W domu sięgam po mniej kaloryczne dania. Czasem jednak staram się pogodzić obie te rzeczy i w ten sposób powstają lżejsze wersje znanych i lubianych przeze mnie potraw, tak jak np. ten makaron.
Składniki (2 porcje):
– makaron (ilość wg uznania)
– 2 pojedyncze filety z kurczaka
– 150g kurek
– szklanka bulionu
– średnia cebula + łyżka oleju
– 3 łyżki gęstego jogurtu
– 2 łyżki mąki (np. pszenna, żytnia razowa, kukurydziana)
– przyprawy: tymianek, suszony czosnek, sól, pieprz
Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy do zeszklenia. Dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki kurki i całość chwilę podsmażamy, a następnie przekładamy do miseczki a na patelni podsmażamy drobno pokrojonego kurczaka (ja wcześniej przyprawiam go tylko solą i pieprzem). Gdy kurczak będzie usmażony, dodajemy na patelnię kurki z cebulą, całość zalewamy bulionem i gotujemy na małym ogniu ok. 10min. W małej miseczce mieszamy jogurt z mąką, przyprawami i kilkoma łyżkami bulionu z patelni i mieszankę wylewamy na patelnię, dokładnie mieszając. Gotujemy na małym ogniu jeszcze kilka minut aż sos trochę zgęstnieje. Doprawiamy jeszcze do smaku wg własnego uznania. Poajemy z makaronem ugotowanym al dente.